Lida odeszła 18 września 2013 roku wczesnym porankiem. Była po długiej i ciężkiej walce z chorobą nowotworową.
Jednym z największych ostatnich pragnień jakie miała była obecność na Mszy Świętej w 1-szą rocznicę wypadku Marcina. Sama nie była w stanie wyjść na Wiktorówki. Pomogli TOPR-owcy.
Była i modliła się za Marcina. Teraz są już razem. Módlmy się za nich oboje.
Informacja o pogrzebie2013-09-19_Klepsydra
jesteśmy z Wami, tak mocno jak Wy byliście z nami…
Marcin zaopiekuje się Lidą i teraz już wspólnie na pewno będą nas wspierać.
Aż kiedyś znów się spotkamy…