Żleb Drège’a

Wg Wikipedii:

Żleb Drège’ażleb w Tatrach znajdujący się w zachodniej ścianie Granatów, wyprowadzający na Skrajną Sieczkową Przełączkę pomiędzy Pośrednim a Skrajnym Granatem. Opada w stronę Czarnego Stawu Gąsienicowego. Ma około 400 m długości i jest zdradliwy; w górnej części jest dość łagodny i szeroki, zaś w części dolnej kończy się około 180-metrowym pionowym i poprzewieszanym kominem. Jest pułapką bez wyjścia dla turystów, którzy przy złej widoczności zgubili szlak i zeszli w ten żleb. Po kilku kilkumetrowych zsunięciach znajdą się nad owym kominem, którego nie sposób pokonać bez zjazdu na linie, w górę zaś powrót jest już niemożliwy.

Częściowo skryta już w cieniu zachodzącego słońca zachodnia ściana Skrajnego Granata (dokładniejszy opis)

W przeszłości był miejscem wielu śmiertelnych wypadków turystów, którzy zgubili drogę na Orlej Perci, ginęli w nim również taternicy wspinający się nim w górę. Nazwa pochodzi od nazwiska turysty, Jana Drège’a, który 22 sierpnia 1911 jako pierwszy w nim zginął. Wypadek miał miejsce podczas wycieczki, gdy zabłądziwszy wraz ze swoimi dwiema siostrami, postanowił schodzić wprost w kierunku widocznego Czarnego Stawu. Jego siostry wróciły na grań i odnalazły szlak Orlej Perci.

Drugi wypadek miał miejsce w 1914 r. 23 lipca na wycieczkę udali się Bronisław i Maria Bandrowscy oraz Anna Hackbeilówna. W okolicy Granatów zgubili szlak. Hackbeilówna poszła szukać drogi i spadła ze ściany Granatów około 100 metrów, ponosząc śmierć na miejscu. Bandrowscy 27 lipca, wycieńczeni po 5 dniach nieudanych prób zejścia, znaleźli się w żlebie na małej półce skalnej nad 80-metrową przepaścią, z której nie mogli się już ruszyć ani w dół, ani w górę. Bronisław Bandrowski około godziny 13 popełnił samobójstwo, skacząc w przepaść. Maria Bandrowska została uratowana przez Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe. Jej słowa: „Ostrożnie, tam przepaść!”, skierowane do schodzącego po nią ratownika, przeszły do historii.

Pierwsze przejście Żlebu Drège’a: Wanda Heniszówna, Zofia Radwańska-Kuleszyna i Tadeusz Orłowski 27 września 1938 r.[1]drogą skrajnie trudną w skali WHP.

 Posłuchaj mowy pt. „Wołanie w górach” nawiązującej do historii Marii Bandrowskiej oraz wypadku Marcina

Zobacz galerię zdjęć Żlebu Drège’a (fot. Krzysztof Nepelski, Zuzanna Nepelska)