Pomacham do Marcina ze szczytu Mount Everest!


monika_witkowskaMonika Witkowska, dzielna i odważna dziennikarka Gazety Wyborczej, wyruszyła na Mount Everest. Poprosiłem Monikę, żeby gdzieś tam wysoko pomachała do Marcina i choć sekundę o nim pomyślała. Zgodziła się. Napisała „…wielokrotnie myślałam o Panu i Marcinie – jasne że wchodząc będę o nim myśleć i naprawdę od serca mu pomacham!…”

Monika na specjalnie przygotowanej stronie internetowej pisze: „…na każdej górze – nie sztuką jest ją zdobyć – wyprawę uważa się za udaną, jeśli się szczęśliwie z niej wróci! Tym którzy się o mnie martwią obiecuje, że będę rozsądna! Roboczy tytuł mojej książki która powstanie na Evereście, tudzież po powrocie z wyprawy to: „NIE WSZYSTKO ZA EVEREST”!

Moniko! Powodzenia! Wejdź! Pomachaj Marcinowi i szczęśliwie zejdź.

Czekamy na Ciebie!

Zobacz stronę wyprawy: www.everestexpedition.pl

Zobacz blog Moniki z wyprawy.

We wpisie z 16 kwietnia 2013 roku Monika napisała:

„…Przy okazji wędrówki po tym skłaniającym do zadumy miejscu, przypomniałam sobie Marcina Kurasia. Nie znałam go osobiście, ale przed wyjazdem dostałam sympatycznego maila od Krzysztofa Nepelskiego, który jest (a raczej był) ojcem chrzestnym tego młodego, chłopaka. Marcin zginął w sierpniu 2012 roku w trakcie wspinaczki w Tatrach. (…)  Kto będzie zainteresowany osobą Marcina, odsyłam na prowadzoną przez Krzysztofa stronę: www.marcinkuras.pl. Swoją drogą obiecałam, że mu gdzieś tam z góry (jak się da – ze szczytu – pomacham!…”

Wesprzyj wyprawę!

mount_everest

 

 

 

 

 

Zdjęcia ze strony www.monikawitkowska.pl

  1. Z całego serca dziękujemy Pani Moniko. Proszę na siebie uważać, chociaż Marcin na pewno będzie nad Panią czuwał. Iść należy tylko po to, aby powrócić!

Skomentuj magda Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *